Stałam jak sparaliżowana. Nie chciałam
być jedną z nich! Kolejne spotkanie? Co teraz będziemy robić...?
Bałam się.
Strasznie się bałam.
Zbladłam znacznie.
- Kaja? - szepnął Draco. - W porządku?
- Tak... czemu pytasz?
- Jesteś blada...
- Nie jestem wcale... - przed oczami
zaczęły mi się pojawiać czarne plamy - ...blada...
Po ułamku sekundy później
zakręciło mi się w głowie i widziałam już tylko ciemność.
PERSPEKTYWA DRACONA
Złapałem ją w ostatniej chwili. Położyłem ją na kanapie. Ja
głupi nie miałem przy sobie różdżki by rzucić zaklęcia...
Nie chciałem by tam
poszła. Mam jakieś przeczucia, które mnie niepokoją... A miałem jej coś jeszcze
do przekazania...
- Odsuń się - warknęła Domi i mnie odepchnęła od kanapy.
- Co
ci?
- Po prostu się teraz do niej nie zbliżaj.
- Co ja zrobiłem?
Nie
odpowiedziała mi. Odwróciła jedynie głowę. Ona coś ukrywała... tak jak Kaja.
-
Aquamenti - wypowiedziała cicho i z końca jej różdżki wytrysnęła woda.
-
C..Co...?
- Leż Kaj... - szepnąłem i przykryłem ją kocem. - Muszę Ci coś
jeszcze powiedzieć...
- Mów...
- Avada się do nich tydzień temu dołączyła.
~*~
PERSPEKTYWA AVADY
- Blaise! Mike!
Przestańcie się w końcu zachowywać jak małe dzieci! – warknęłam.
Malfoy i Zabini na
środku Pokoju Wspólnego Slytherinu zaczęli się po prostu nadzwyczajniej w
świecie bić. Nie miałam pojęcia dlaczego, ale to nie jest rozwiązanie.
- Av ma rację –
przyznał Blaise. – Takie zachowanie jest godne dla dzieciaka. Rozegrajmy
pojedynek czarodziejów. Tu i teraz. Wtedy Avada będzie mogła wybrać, którego z
nas chce.
Chwila… że co?!
- O czym wy do
cholery mówicie?!
- O tobie. Wybrany
będzie twoim ukochanym.
~*~
-Av!
- Nie teraz Kaj…
Muszę powstrzymać chłopaków.
- Przed czym? –
spytała zdezorientowana.
- Przed walką! –
zawołałam.
Biegłam ile sił w
nogach, by dotrzeć do Wieży Astronomicznej, gdzie miał odbyć się między nimi
pojedynek. Musiałam być, zanim oni tam dotrą. Co im w ogóle strzeliło do głowy,
by walczyć o moje względy?! Nie sądzicie, że to jest nienormalne? Chociaż
patrząc na ich wiek… no ale kurde, no! To nie zmienia faktu rzeczy! Co jak
zrzucą się wzajemnie z Wieży? Bałam się… najbardziej to o Bla… nie! Avada
ogarnij się… najpierw nauka. Potem gdy ukończysz Hogwart możesz patrzeć się za
chłopakami.
Te myślenie mnie
dobija.
- Avada! Jaką znowu
walką?
- Ubzdurali sobie
coś! Później ci wytłumaczę!
Ruszyłam dalej.
Obawiałam się, że nie zdążę. Że będzie za późno.
***
- Przestańcie!
Wbiegłam na Wieżę i
akurat obok mnie przeleciał Blaise, który został trafiony jakimś zaklęciem i
uderzył mocno w ziemię, tracąc przytomność.
- Diabeł!
Podbiegłam do niego.
Klęknęłam przy nim Z jego prawej skroni leciała krew. Przeraziłam się.
- Na cholerę ta cała,
głupia bitwa?! – ryknęłam na Mike’a.
- Mówiliśmy na co.
Wygrałem.
- Popieprzyło cię,
Malfoy!
- Avada! Mike! Co się
z Zabinim stało?! – zawołała Domi, która właśnie wbiegła na Wieżę. – Av gdzie
ty masz buty? Czemu chodzisz boso?
- Jebać buty! –
sarknęłam.
- Od kiedy
przeklinasz? – spytała Kaja.
- Od dzisiaj! Nie
pieprzcie, tylko mi pomóżcie go wziąć do Skrzydła! – powiedziałam szybko,
czując, że brunet odzyskuje przytomność.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Haha !
Z tym na boso to inspiracja wyjścia na rynek nocą na boso XD To$ka wie o co chodzi XD
Długo nie było.. Wina weny xD
Teraz musze się brać... Ale mam też pomysł na nowe opowiadanie, ale będzie ono tak do szuflady, więc... ^^
Pozdrawiam i całuski!
Kaja.
PS: Przepraszam za zaległości na blogach ;c
Ojej! *-* Walka pomiędzy Blaisem i Mikem! huhu robi się ciekawie. :3
OdpowiedzUsuńPodobało mi się to jak Avada bała się o naszego słodkiego Diabełka. <3
Jeju, no rozdział świetny, tylko trochę krótki. :c
WENY, chcę już kolejny! ^^ :*
Czekam na następny odcinek wkręciłam sie ;P ps Lepiej w butach czy na boso po rynku sie latało i czemu ? ;)
OdpowiedzUsuńNo, no, no! Widze ze akcja sie rozkreca z kazdym rozdzialem coraz bardziej. :D tu spotkanie, tam nagle Kaja mdleje, gdzies tam dalej to Mike I Zabini sie bija xdd luudzie! Ale ekstraaaa! <3
OdpowiedzUsuńNo wlasnie. Od kiedy to sie przeklina Kajus? :-D nu, nu. ;**** (i tak masz pisac lacine!!!! I kropka ".")
Pozdrawiam goraca! :P koocham ^^
Taaaaak! DZIĘKI KAJA!!!!!! Wreszcie rozdział! Ubóstwiam cię ●•● supeeer. Na szczęście był mój ukochany Dracuś ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńKajuś :)
Moja pierwsza wizyta na blogu i wielkie WOW. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to wygląd bloga - jest naprawdę niesamowity i klimatyczny. Co do Twojej twórczości - bardzo mi się spodobało. Muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawa co wydarzy się dalej! :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do The Versatile Blogger Award :) Więcej informacji na moim blogu :* http://pamietnikcamile.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Camile
Mam nadzieję że Avada wybierze Blaise :D No kurde jak ta Avada mogła być taka głupia i dołączyć do śmierciożerców :(
OdpowiedzUsuńAga W :)